Fanka natury, fanka gór Opublikowano 31 Października Udostępnij Opublikowano 31 Października Może jakiś szlak lub widok, który rozpalił wyobraźnię i sprawił, że zapragnęliście "tam wejść" na poważnie? Ja kiedyś jako młodsza nastolatka byłam z mamą nad potokiem w Kuźnicach, popatrzyłam na ludzi idących dość stromo na Nosal i pomyślałam: "CHCĘ.". No i tak się zaczęło... Na swoją pierwszą, poważniejszą wycieczkę, kupiłam sobie nawet, podobną czapkę z daszkiem, jak miał chłopak, którego wtedy widziałam z dołu, jak szedł do góry! Był to symbol - tego, że właśnie spełniam ówczesne marzenie... 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pmwas Opublikowano 31 Października Udostępnij Opublikowano 31 Października (edytowane) Ja już to pisałem w wątku o Pysznej. Od wczesnego dzieciństwa widziałem Pyszniańską Przełęcz z okna dziadkowego domu i od zawsze chciałem wejść na Pyszniańską. Jednak od czasu pierwszych wycieczek powyżej dolin do czasu wejścia na Pyszniańską minęło ok 30 lat i nie nazwałbym tego przełomem. Prędzej nazwałbym to ukoronowaniem, ale też nie pasuje, bo jeszcze mi trochę Tatr do zdobycia zostało... Edytowane 31 Października przez pmwas 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 31 Października Udostępnij Opublikowano 31 Października Przełomowa była ta pierwsza wizyta w Tatrach, w 1997 roku. Wszedłem na Nosal od tamy, na szczycie zasapany spojrzałem dookoła i wsiąkłem na dobre. A jeszcze dwa lata wcześniej przejeżdżałem przez Alpy jadąc z Niemiec do Włoch i z powrotem, mieszkałem nad Gardą, oglądałem widoki myśląc "no owszem, ładne górki" ... i w ogóle mnie nie kusiło żeby gdzieś wejść. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fanka natury, fanka gór Opublikowano 1 Listopada Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 10 godzin temu, pmwas napisał(a): Ja już to pisałem w wątku o Pysznej. Od wczesnego dzieciństwa widziałem Pyszniańską Przełęcz z okna dziadkowego domu i od zawsze chciałem wejść na Pyszniańską. Jednak od czasu pierwszych wycieczek powyżej dolin do czasu wejścia na Pyszniańską minęło ok 30 lat i nie nazwałbym tego przełomem. Prędzej nazwałbym to ukoronowaniem, ale też nie pasuje, bo jeszcze mi trochę Tatr do zdobycia zostało... Chodziło o przełom d decyzji o chodzeniu w góry. Czyli wszystko się zgadza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fanka natury, fanka gór Opublikowano 1 Listopada Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada (edytowane) 10 godzin temu, Jędrek napisał(a): Przełomowa była ta pierwsza wizyta w Tatrach, w 1997 roku. Wszedłem na Nosal od tamy, na szczycie zasapany spojrzałem dookoła i wsiąkłem na dobre. A jeszcze dwa lata wcześniej przejeżdżałem przez Alpy jadąc z Niemiec do Włoch i z powrotem, mieszkałem nad Gardą, oglądałem widoki myśląc "no owszem, ładne górki" ... i w ogóle mnie nie kusiło żeby gdzieś wejść. Nie miałeś jakiejś czapki z daszkiem? A, nie przepraszam to było wcześniej, bo 1997 to była ostatnia wizyta przed długą przerwą, a ta przełomowa to parę lat wcześniej. Edytowane 1 Listopada przez Fanka natury, fanka gór 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 1 Listopada Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 13 godzin temu, Fanka natury, fanka gór napisał(a): Nie miałeś jakiejś czapki z daszkiem? A, nie przepraszam to było wcześniej, bo 1997 to była ostatnia wizyta przed długą przerwą, a ta przełomowa to parę lat wcześniej. Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem co tu napisałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fanka natury, fanka gór Opublikowano 2 Listopada Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 9 godzin temu, Jędrek napisał(a): Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem co tu napisałaś Chodziło mi o to, że tego kogoś w czapce widziałam raczej w 1991-92, nie w 1997, bo wtedy to była ostatnia wizyta przed przerwą. A zastanawiała się, a właściwie zażartowałam, ze to mogłeś być Ty. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 2 Listopada Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 6 godzin temu, Fanka natury, fanka gór napisał(a): Chodziło mi o to, że tego kogoś w czapce widziałam raczej w 1991-92, nie w 1997, bo wtedy to była ostatnia wizyta przed przerwą. A zastanawiała się, a właściwie zażartowałam, ze to mogłeś być Ty. Teraz wszystko jasne 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.