Skocz do zawartości

Buty trekkingowe/podejściowe.


Daniell

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

postanowiłem zalogować się tutaj  i z korzystać wiedzy bardziej doświadczonych kolegów w wędrówkach po górach itp. bo samemu nie do końca mi to wyszło dobrze w szukaniu właściwego obuwia.

W skrócie do rzeczy: chciałem kupić buty lekkie i w miarę ,,uniwersalne,, na wyprawę w Polskie góry i generalnie pochodzić po lesie itp.

Po przeczytaniu nie zliczonych postów mój wybór padł na luty Salewa model: Salewa Wildfire Edge - premium navy/fluo yellow

Nie stety buty okazały się mało wygodne i jak rozmiar 42,5 sprawiał że moje palce co jakiś czas dotykały czubków obuwia tak 43 miałem wrażenie że noga w nim pływa - ale ok, co do rozmiaru to i tak mi nikt was przy najszczerszych chęciach nie pomoże .

Moje pytanie bardziej tyczy się jaki model obuwia obojętnie marki polecacie dla osoby która będzie używać buty po lesie i po górach ale tak realnie proszę spojrzeć na góry w sensie żeby nie polecać buty jak na wypraw na Mount Everest.

Dodam że moje wyprawy zazwyczaj planuje w lato i wiosnę lub wkraje gdzie jest naprawdę gorąco więc jakieś membrany to tak średnio tutaj wchodzą w grę.

 

Szukam butów wygodnych i które w miarę dobrze schną i jak raz na jakiś czas będę chciał iść w góry to też dadzą radę bez większego problemu.

 

WSRZYTKIM DZIĘKUJE ZA POMOC I POŚWIECONY CZAS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minutes ago, Daniell said:

jaki model obuwia obojętnie marki polecacie dla osoby która będzie używać buty po lesie i po górach

Dwie pary. Serio - o ile ten las nie jest peruwiańską dżunglą, w której musisz się wspinać na omszałą skałę, ubierz cokolwiek wododpornego.

A w górach liczy się (przynajmniej dla mnie) amortyzacja i przyczepność. Jedno i drugie to chwilowe właściwości obuwia, które już po kilku wyjściach ulegają degradacji, pianka się uklepuje, miękki bieżnik ściera... Więc jaki sens maltretować buty w góry chodząc po płaskim?

By Ci ktoś tu mógł doradzić musisz dokładniej sprecyzować swoje potrzeby - jedyne co wynika na razie z postu, to brak membran i raczej niska cholweka, na lato.

Ewentualnie kup Hoka One One Sky Kaha i nie marudź ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Q'bot@ na jungle może nie peruwiańska ale kolumbijska wybrałem kalosze :) - myślałem długo i czytałem, czytałem i się okazało że jak chodzisz bo lesie gdzie ciagle pada żadne membran nie pomoże a jak jeszcze je zamoczysz ,, to powodzenia w suszeniu" więc zobaczymy w styczniu jak wrócę to mogę się podzielić co jak w temacie kaloszy...

Co do do sprecyzowania to nie do końca wiem co mogę dodać, lubie chodzić po lasach zwykłych liściastych a czasem też wybiorę się do znajomych górali czy jakiś wypad na dłuższy weekend gdzieś gdzieś jest brak narodowy a tam od bagienka bo skały w zależności od mijesca. 

Wiem że za wiele to nic nikomu nie powie ale nie mieszkam w okolicach gór a jedynie czasem bywam w takich miejscach, podróżuje dużo wic nie wiem może poprosze zadaj pytanie konkretne tak będzie chyba prościej.

A i dziękuje za cenna uwagę z pianką i ścierające się podeszwą - już wiem czego nie szukać. I te dwie pary to też jak najbardziej jestem na tak, tylko co wyprać na dany teren- bo w opisach sklepów tylko brakuje że powodzie można chodzić w danym obuwiu ;)

P.S.

Te buty warzą ,, tone" nie mówię że są nie wygodne ale na lato lubi wiosnę hmmm, no i ta wga 520g

Edytowane przez Daniell
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak:

Gdybym miał wybrać idealne buty do lasu, postawiłbym na Meindle/Hanwagi, ci drudzy mają nawet w ofercie całą serię dla myśliwych ? ale to często buty za kostkę, ciężkie, ale trwałe. Nic nie stałoby na przeszkodzie ubrać niskie, o wiele lżejsze, choć niezbyt przyczepne np. Vegas, Light Trail, Ontario

W góry na lekko szukałbym pośród obuwia trailowego/speed hikingowego - do tej pory trzymam w szafie zabytkowe TNF Ultra 109 i sprawdzają się doskonale choć trwałość prawie zerowa. Nowe 110 nie są już tak fajne... Od biedy Fastpacki, ale tam cienka podeszwa i wszystko pod stopą czuć.

Teraz hasałem w Salewach Ultra Flex i w sumie nie było źle, choć buty mocno delikatne i chyba nie występują w wersji bez membrany. 

Jeśli zależy Ci na wygodzie i szybkości, to szukaj raczej pośród obuwia dla biegaczy, które sprawdza się w naszych górach całkiem nieźle ?

  

27 minutes ago, Daniell said:

już wiem czego nie szukać

Każdy przyczepny bieżnik jest z miękkiej gumy i będzie się szybko zużywał - albo potrzebujesz trakcji i ten fakt zaakceptujesz, albo kupujesz łyżwy, bo tak czy inaczej twardo, a ślisko będzie z założenia.

Edytowane przez Q'bot
  • Lubię to ! 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Daniell mignął mi fajny tekst o podejciowkach gdzieś na stronie... Zaraz poszukam linka.

https://8a.pl/8academy/jakie-buty-podejsciowe-wybrac/

 

https://www.google.com/amp/s/taternikblog.pl/buty-podejsciowe-co-to-takiego-naleza-sie-wyjasnienia/amp/

U mnie do lasu i niskie góry (Beskidy) całkiem dobrze sprawdzają się TNF Litewave Fastpack.

Edytowane przez jaaga76
  • Lubię to ! 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cześć wszystkim, nie chciałem robić kolejnego tematu i butach, więc się podczepię. Od kilku lat mam kiepskie doświadczenia z butami. Chcąc trafić w końcu na dobre buty wybrałem salomon mudstone mid 2 gtx. I oczywiście znowu klops. Buty są niewygodne, obcierają, męczą, ale dzisiaj już mnie wybitnie zdenerwowały ponieważ przemokly po 2h spaceru po lesie (w śniegu). Czy to mój pech że zawsze mi przemakają buty, czy gore tex tak ma jeśli trafi na coś więcej niż kałuża? 

Jakie inne buty polecacie do 400zl do chodzenia głównie po niskich górach i lasach? Chciałbym w końcu trafić na wygodne buty które nie przemakają. Dziennie robię 10km w lesie, raz na rok pojadę w góry i tam robię średnio 20km dziennie. Dodam że moje stopy wymagają dobrej wentylacji. 

Pomóżcie bo już nie mam pomysłów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś droga z parkingu do szlaku była nieźle oblodzona. Moje buty się ślizgały niebezpiecznie, więc trzeba było zejść z dróżki i pójść bokiem. W tym czasie mijał nas idący pewnie po lodzie miejscowy, z kijem drewnianym w ręce i ...gumofilcach na nogach. Przyczepność miał rewelacyjną.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...