Skocz do zawartości

Kraków->Tatry na dniach. Czy ktoś jedzie?


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli ktoś wybiera się w Tatry z Krakowa 7, 8, 9, 10 lub 11 listopada i dysponuje miejscem w aucie, proszę dać znać.

Mam pięć dni wolnego i chętnie bym się wybrał na jeden do pięciu dni, zanim dyktatura sanitarna zamknie nas w domach pod pretekstem walki z wirusem i fałszywą pandemią.

Edytowane przez Rupicapra rupicapra
  • Lubię to ! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że promil niektórych narodów umiera na chorobę, która nawet z punktu klinicznego nie różni się niczym od znanych już chorób nie znaczy, że mamy pandemię. A już tym bardziej to, że niektórzy lekarze czy ratownicy histeryzują, nie znaczy, że mamy pandemię. 

"Swiadkom pandemii" z góry dziękuję.

  • Lubię to ! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Luk_ napisał:

Nikt nie wie jak to naprawdę przejdzie

a niech trwa tak ze 3 lata z zakazem wyjazdów turystycznych to Tatry trochę od stonki odpoczną

https://tatromaniak.pl/aktualnosci/nowe-restrykcje-obiekty-hotelarskie-dostepne-tylko-dla-osob-podrozujacych-sluzbowo/

pamiętam w stanie wojennym było przyjemnie i pusto

Edytowane przez J@n
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, J@n napisał:

a niech trwa tak ze 3 lata z zakazem wyjazdów turystycznych to Tatry trochę od stonki odpoczną

@J@n trochę kultury i szacunku! Jak ci się nie podoba teraz to wracaj do stanu wojennego. Co ty w ogóle masz za problem z turystami w Tatrach? Tatry były, są i będą odwiedzane. 

Ja w ten weekend będę w Tatrach. 

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się zrobiła gównoburza zupełnie poza tematem...

Faktycznie to teraz jest gorzej niż za stanu wojennego, z całą tą inwigilacją, której wtedy nie było.

Tatry nie będą wkrótce odwiedzane, jeśli dyktatura sanitarna będzie dalej szła w kierunku, w którym idzie, a policja będzie wiernie wypełniać rozkazy, jak w III Rzeszy i Sowietach.

Ale nic, ja już znalazłem transport z normalnym człowiekiem, więc zostawiam wątek "świadkom pandemii".

Komentarz moderatora: Dziękuję. Pozdrawiam. Mnich - świadek pandemii.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie wtrącić trzy grosze. 

@Rupicapra rupicapra - z pandemią zmaga się cały świat, nie tylko Polska. Są kraje, które zdecydowały się na jeszcze radykalniejsze rozwiązania niż my, wprowadzając pełny lockdown. Ale nie o tym jest ten wątek. Pisanie o "świadkach  pandemii" jest wysoce niestosowne i mam nadzieję, że nie świadczy to o Twojej ignorancji. Mój przyjaciel z rodzinnego miasta walczy właśnie o życie podłączony do respiratora. Wśród naszych forumowiczów są także osoby, które walczyły z covidem. Ok, każdy ma prawo do swojego zdania, ale należy je wyrażać z szacunkiem do innych. Przypominam, że to forum tatrzańskie i chciałbym, żeby takim pozostało. Jak ktoś chce się dzielić spiskowymi teoriami albo wygłaszać niepoparte współczesną wiedzą medyczną teorie, zachęcam do dzielenia się nimi gdzie indziej. Koniec kropka. 

@J@n - cenię bardzo Twoją wiedzę i doświadczenie, nie mam najmniejszych wątpliwości, że kochasz Tatry. Ale niektóre Twoje wpisy są naprawdę nie na miejscu. Nie idź proszę drogą pewnego Pana, którego z wiadomych przyczyn nie ma już na forum. 

Do pozostałych forumowiczów: Wszyscy przeżywamy trudny czas, co rusz wprowadzane są nowe ograniczenia, życie w izolacji wpływa na nasze emocje i samopoczucie. Ale bardzo Was proszę, szanujmy siebie nawzajem i nie generujmy nikomu niepotrzebnych konfliktów. Za dużo ich we współczesnym świecie. Forum jest płaszczyzną do swobodnej wymiany poglądów, opinii. Ale wygłaszajcie je w taki sposób, by nie obrażać uczuć i emocji innych. Nie jest żadną sztuką we wszystkim się zgadzać. Prawdziwą sztuką jest się pięknie różnić. 

Dziękuję.

  • Lubię to ! 3
  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zośka napisał:

Nie pasują Ci Tatry

tego nigdzie nie napisałem, wręcz przeciwnie - Tatry to najpiękniejsze góry na świecie i trzeba ich bronić siłom i godnościom osobistom

2 godziny temu, Mateusz Z napisał:

szacunku!

Jako TATROMANIAK mam do TATR niezwykły szacunek ale nie dla stonki

19 minut temu, Mnich Moderator napisał:

Pana, którego z wiadomych przyczyn nie ma już na forum. 

Twoja piaskownica więc rób co chcesz - prędzej zginę zanim wyrzeknę się miłości do Tatr

 

Edytowane przez J@n
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odp. na PW pytanie co to jest stonka

nikogo nie miałem zamiaru obrazić

jeśli nie

zaliczasz się do tej grupy to chyba nie ma problemu

cyt. z

http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/slownik.htm

stonka - trochę pogardliwe, ironiczne określenie pewnej grupy turystów charakteryzującej się m.in. tym, że hałasują na szlaku, śmiecą, nie szanują przyrody, chodzą nieprzygotowani w góry (często na trudniejsze szlaki wybierają się w klapkach), docierają często tylko do schronisk choć można ich spotkać także na innych szlakach (choćby Zawrat czy Świnica). Jednym słowem tacy okazjonalni, nieumiejący zachować się w górach, mało doświadczeni turyści oblegający w dużych ilościach popularne szlaki (stąd nazwa "stonka")
 

 

Edytowane przez J@n
  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, J@n napisał:

mało doświadczeni turyści oblegający w dużych ilościach popularne szlaki (stąd nazwa "stonka")
 

Zatem gdzie mało doświadczeni turyści mają zdobyć doświadczenie jak nie na popularnych szlakach? 

Temat zszedł na zła drogę. Miłego pięknego weekendu życzę, zdrowia i Dobranoc ? lece się pakować

 

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, J@n napisał:

odp. na PW pytanie co to jest stonka

nikogo nie miałem zamiaru obrazić

jeśli nie

zaliczasz się do tej grupy to chyba nie ma problemu

cyt. z

http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/slownik.htm

stonka - trochę pogardliwe, ironiczne określenie pewnej grupy turystów charakteryzującej się m.in. tym, że hałasują na szlaku, śmiecą, nie szanują przyrody, chodzą nieprzygotowani w góry (często na trudniejsze szlaki wybierają się w klapkach), docierają często tylko do schronisk choć można ich spotkać także na innych szlakach (choćby Zawrat czy Świnica). Jednym słowem tacy okazjonalni, nieumiejący zachować się w górach, mało doświadczeni turyści oblegający w dużych ilościach popularne szlaki (stąd nazwa "stonka")
 

 

@J@n - z jednej strony piszesz, że nikogo nie chcesz obrażać. Z drugiej nazywasz turystów stonką, co zgodnie z przytoczoną przez Ciebie definicją jest określeniem pogardliwym. I na takie właśnie pogardliwe traktowanie innych mojej zgody nie ma. Proponuję jeszcze raz zapoznać się z Regulaminem Forum. Zwłaszcza z tym zapisem: 

Nie wyśmiewamy turystów innych niż my. Mam alergię na "poczucie wyższości" i będę tego pilnował, wystarczająco dużo takich żenujących postaw widać w mediach społecznościowych. Jak ktoś chce czekać 5 godzin na wjazd kolejką na Kasprowy - niech czeka, jak ktoś chce iść w góry w worku po ziemniakach - niech idzie. Żyjmy swoim życiem i dajmy żyć innym.

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mnich Moderator napisał:

określeniem pogardliwym.

naturalnie i to jest jeszcze bardzo delikatne określenie

- dla tych którzy hałasują, śmiecą nie szanują przyrody i nie przestrzegają przepisów Tatrzańskiego Parku Narodowego nie ma taryfy ulgowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mnich Moderator napisał:

Przypominam, że to forum tatrzańskie i chciałbym, żeby takim pozostało. Jak ktoś chce się dzielić spiskowymi teoriami albo wygłaszać niepoparte współczesną wiedzą medyczną teorie, zachęcam do dzielenia się nimi gdzie indziej. Koniec kropka. 

A co jest poparte wiedzą medyczną? Od początku robią (rządy, WHO itp.) z tego cyrk. Raz maseczki pomagają, raz nie - a nawet szkodzą. Raz trzeba robić testy do skutku (dwa z rzędu muszą być negatywne - a "szczęśliwcom" wychodzą w kratkę), żeby być uznanym za zdrowego, a później jednak po 10 dniach jest się magicznie zdrowym. Raz mówią, że bezpieczna szczepionka będzie za minimum 3-5 lat, a nagle się okazuje, że już w styczniu (po roku) będą szczepić pierwsze grupy. Można by tak wymieniać jeszcze długo... Kwestionowanie pandemii (czyli skali problemu, a nie samego istnienia wirusa) nie jest teorią spiskową - twierdzenie, że np. ktoś specjalnie wypuścił wirusa, żeby zredukować populację by było.

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, Konrad93 said:

Od początku robią (rządy, WHO itp.) z tego cyrk.

Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o... ?

Który polityk oprze się pokusie zwiększania deficytu oraz osłabiania lokalnej waluty? A, że nadarzyła się okazja, wszyscy chóralnie przyklasnęli pomysłowi z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Bankiem Rozrachunków Międzynarodowych na czele.

Teraz w magiczny sposób na wszystko jest gotowa wymówka - przeziębienie.

 

Koniec off-topu, trza się pakować do plecaka ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że się go uczą (w pewnym stopniu, bo to przecież wirus z grupy od dawna znanych wirusów, który przenosi się tak samo jak inne wirusy), ale profesjonaliści (a nawet zwykli, poważni ludzie) nie mówią jednego dnia ze 100% pewnością A a drugiego B (gdzie A i B są sprzeczne). A niestety tacy eksperci są w kółko w mediach - mają mówić to co jest zgodne z aktualną mądrością etapu. Eksperci, którzy mają inne zdanie i inny pomysł na walkę z wirusem, są pokazywaniu bardzo sporadycznie i nie jest z nimi prowadzona żadna merytoryczna dyskusja.

O ile wiosną można było mówić o czymś wyjątkowym, to dzisiejsza sytuacja jest konsekwencją albo nieumiejętnych rządów i zwykłego partactwa (najwyraźniej nie zrobiono nic, żeby lepiej przygotować służbę zdrowia na jesień) albo celowego działania. Innej możliwości nie ma. W Polsce oficjalna śmiertelność jest na poziomie 1,5%. Rzeczywista jest na pewno mniejsza, bo dużo ludzie przechodzi to bezobjawowo albo udaje, że nic im nie jest, żeby nie trafić na kwarantannę. Do tego jeszcze można by dyskutować, czy choroby współistniejące powinny się zaliczać do statystyk, bo nie wiadomo, ilu z tych ludzie zmarłoby i tak na podstawowe schorzenia. Ale to pomińmy, bo nie da się tego ocenić.

Wszystko wskazuje na to, że wirusa nie zatrzymamy do czasu szczepionki (może o to chodzi?), a do tego czasu zrujnujemy naszą gospodarkę, zaprzepaścimy rok czy dwa edukacji młodzieży, zwiększymy śmiertelność na nowotwory i inne "zwykłe" choroby i nabawimy się problemów społecznych. Czy warto? Moim zdaniem nie.

  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś był matrix film teraz mamy matrix na żywo najgorsze .że to cały świat chociaż jakby zaczął dobrze szukać to są kraje w Europie ,które nie należą to tych ,,elit''. Nie mają podpisane żadnych cyrografow i tam odziwo pandemi nie ma. W Lublinie leczyli lekiem na ebolę 48h i było po wirusie ale nie mogą tym leczyć można sprawdzić wczoraj artykuł na onecie

Hmm straszne czasy .ale pocieszam się .że to ostnie podrygi tych co ciągną za sznurki nadchodzi dobry czas tylko jeszcze musimy to przemeczyć najbliższe klika lat.

Trzeba mieć otwarty umysł myśleć bo to co teraz w radiu i telewizji mówią to naprawdę strach ubezwłasnowolnili nas bez wojny przez TV i radio isa ludzie którzy się naprawdę boja.

A meseczki to już szczyt wszystkiego dopiero po noszeniu tych maseczek się narobi chorych  mutecje wirusów i bakterii i wtedy żadna medycyna akademicka ich nie wyleczy bo nie potrafi. Pozdrawiam zdrowo myślących!

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...