Skocz do zawartości

Jakie buty w góry.Pytania opinie recenzje .


falograf

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę że nie ma idealnego rozwiązania. Ja w zasadzie chodzę na przemian w niskich do kostek i wysokich za kostkę.  Jedne i drugie z GTX nie zauważyłem aby było nadzwyczaj gorąco, chociaż bez GTX pewnie maja lepszą oddychalność.  Niskie mam AKU

https://www.e-horyzont.pl/meskie-buty-turystyczne-aku-m-s-rocket-dfs-gtx-black-orange-123346.html

tylko niebieskie

a wysokie Hanwag 

https://www.e-horyzont.pl/meskie-buty-trekkingowe-hanwag-tatra-ii-erde-brown-143866.html

Wysokie ratują często kostkę przed skręceniem itp.

Goretex nie raz mi się przydał podczas ulewy które w tatrach się dość często zdarzają.

Pamiętam jak wracaliśmy z Polskiego Grzebienie przez Biała Wodę podczas burzy 4 godziny w deszczu, mimo to w butach było sucho.

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Pablo P napisał:

ratują często kostkę przed skręceniem

https://majatravels.com/pl/czy-buty-za-kostke-zmniejszaja-ryzyko-skrecenia-kostki/

 

Taka ciekawostka (z badaniami) 🙂

 

Koszykarze coraz częściej grają w niskich butach, a tam ryzyko kontuzji jest gigantyczne. 

Edytowane przez jaaga76
  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jaaga76 napisał:

https://majatravels.com/pl/czy-buty-za-kostke-zmniejszaja-ryzyko-skrecenia-kostki/

 

Taka ciekawostka (z badaniami) 🙂

 

Koszykarze coraz częściej grają w niskich butach, a tam ryzyko kontuzji jest gigantyczne. 

Ciekawa teoria podważa to co do tej pory w większości się mówiło, warto to przemyśleć, nie zawsze to co nam się wydaje jest najwłaściwsze  

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jaaga76 napisał:

aka ciekawostka (z badaniami)

fakt ,ciekawostka . To jest bardzo indywidualne , w moim przypadku miałem nie jeden przypadek gdy w terenie staw skokowy spracował tak że gdyby nie but to na pewno o własnych siłach bym nie wrócił. Podobnie moja lepsza połowa , która ma bardzo wrażliwe stawy/ kilkakrotne uszkodzenia/.  Myślę ,że aby uzyskać jakieś naprawdę miarodajne wyniki należało by wziąć jakąś populację o identycznej genetyce , będących w identycznej kondycji , poubierać w identyczne buty i poddać identycznej obciążeniom aż do próby niszczącej , wtedy można by wysnuć jakieś wnioski. A tak to ewentualnie możemy sobie podyskutować podobnie jak o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Ja osobiście nie zamierzam nikogo przekonywać do mojego poglądu . Ja chodzę w wysokich i raczej nie zamierzam tego zmieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, barbie609 moder napisał:

jakąś populację o identycznej genetyce

albo bardzo zróżnicowaną... ale to już "kuchnia" tzw. badań klinicznych 😉

Do niedawna się wydawało mi się, że nie nigdy nie będę chodziła w niskich butach. Spróbowałam i chyba już bym teraz do wysokich nie wróciła. Miałam kilka takich sytuacji, gdzie obawiałam się o kostkę, ale skończyło się bez kontuzji. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Pablo P napisał:

Niskie mam AKU

 

5 godzin temu, Pablo P napisał:

a wysokie Hanwag 

Jeden i drugi producent to zacna marka. Ja używam różnych par naprzemiennie, choć zdecydowanie bardziej komfortowo czuję się w niższym obuwiu. Mam nawet wrażenie, że kostka w nich pracuje bardziej naturalnie.

Obecnie w mojej górskiej garderobie znajdują się: 

- niskie: Scarpa Mescalito, La Sportiva Spire, Scarpa Mojito, Hoka Challenger i sandały Keen.

- wysokie: Scarpa Ribelle, Hoka Kaha 2 (świeży nabytek, w wolnej chwili napiszę reckę). 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jaaga76 napisał:

Do niedawna się wydawało mi się, że nie nigdy nie będę chodziła w niskich butach.

Ja też kiedyś chodziłam tylko w wysokich aż raz kupiłam niskie i teraz wysokie latem zakładam tylko kiedy warunki atmosferyczne zmuszą mnie do tego.

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie porównanie z dwóch przejść Orlej Perci. Pierwszy raz w wysokich, drugi w niskich butach. Ta sama marka i model buta. Wysokie ok kiedy noga gdzieś wlazła między skały ale stopa bardziej zmęczona i spocona. Niskie dawały większą swobodę ruchu i komfort dla stopy. Wysokie na zejściu do Piątki i dalej ok ale po asfalcie od Wodogrzmotów nogi "ciężkie". W niskich schodziłam do Murowańca i potem Suchą Wodą z "lekkimi" stopami. Za każdym razem pogoda super  bez deszczu czy błota na podejściu (zejściu). 

Edytowane przez Zośka
  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Zośka napisał:

Mam takie porównanie z dwóch przejść Orlej Perci. Pierwszy raz w wysokich, drugi w niskich butach. Ta sama marka i model buta. Wysokie ok kiedy noga gdzieś wlazła między skały ale stopa bardziej zmęczona i spocona. Niskie dawały większą swobodę ruchu i komfort dla stopy. Wysokie na zejściu do Piątki i dalej ok ale po asfalcie od Wodogrzmotów nogi "ciężkie". W niskich schodziłam do Murowańca i potem Suchą Wodą z "lekkimi" stopami. Za każdym razem pogoda super  bez deszczu czy błota na podejściu (zejściu). 

Pewnie Salewy Trainery? 😛 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mnich Admin napisał:

 

Jeden i drugi producent to zacna marka. Ja używam różnych par naprzemiennie, choć zdecydowanie bardziej komfortowo czuję się w niższym obuwiu. Mam nawet wrażenie, że kostka w nich pracuje bardziej naturalnie.

Obecnie w mojej górskiej garderobie znajdują się: 

- niskie: Scarpa Mescalito, La Sportiva Spire, Scarpa Mojito, Hoka Challenger i sandały Keen.

- wysokie: Scarpa Ribelle, Hoka Kaha 2 (świeży nabytek, w wolnej chwili napiszę reckę). 

Sporo tego masz 🙂. Wszystko co wymieniłeś to również zacne marki. Dzisiaj sporo jest tego na rynku jest w czym wybierać, ceny też są przystępne.  W 2002 roku za chiruca płaciłem 500 zł to niewiele mniej niż dziś bym zapłacił, ale wtedy stosunek tej ceny do poziomu życia był zupełnie inny.  Dziś za przystępne pieniądze możemy kupić dobrej jakości obuwie i odzież. Zawsze podziwiałem i podziwiam pierwszych odkrywców Tatr, czasy Zaruskiego, nie mieli wtedy takiej odzieży takiego sprzętu jak teraz a mimo wszystko radzili sobie całkiem dobrze. 

Marka Hanwag bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, zaryzykowałem i założyłem nierozchodzone nówki na trasę, nic a nic mnie nie obtarły, komfort, tylko taka śmieszna sprawa kiedy chodzę to trochę skrzypią, może przynajmniej kiedy idę sam to misie mnie słyszą 😁AKu też są fajne.,  sandały Keen też posiadam nawet jakiś czas temu byłem w nich na Świnicy sprawdziły się.  Przy dobrej pogodzie można zaryzykować, chociaż jak kamień na nogę spadnie to może być różnie.

Edytowane przez Pablo P
  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Mnich Admin napisał:

Pewnie Salewy Trainery? 😛 

Tak ale to nie chodzi o markę. Teraz wysokie mam Montury a niskie Wildfire i te Montury mogę polecić każdemu kto lubi wysokie buty bo są świetne ale i tak wygodniej mi w niskich.

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Pablo P napisał:

Sporo tego masz 🙂. Wszystko co wymieniłeś to również zacne marki. Dzisiaj sporo jest tego na rynku jest w czym wybierać, ceny też są przystępne.  W 2002 roku za chiruca płaciłem 500 zł to niewiele mniej niż dziś bym zapłacił, ale wtedy stosunek tej ceny do poziomu życia był zupełnie inny.  Dziś za przystępne pieniądze możemy kupić dobrej jakości obuwie i odzież. Zawsze podziwiałem i podziwiam pierwszych odkrywców Tatr, czasy Zaruskiego, nie mieli wtedy takiej odzieży takiego sprzętu jak teraz a mimo wszystko radzili sobie całkiem dobrze. 

Marka Hanwag bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, zaryzykowałem i założyłem nierozchodzone nówki na trasę, nic a nic mnie nie obtarły, komfort, tylko taka śmieszna sprawa kiedy chodzę to trochę skrzypią, może przynajmniej kiedy idę sam to misie mnie słyszą 😁AKu też są fajne.,  sandały Keen też posiadam nawet jakiś czas temu byłem w nich na Świnicy sprawdziły się.  Przy dobrej pogodzie można zaryzykować, chociaż jak kamień na nogę spadnie to może być różnie.

Jestem łowcą promocji. Niektóre pary udało mi się kupić z rabatem - 50 procent. Z reguły poluję na wyprzedaże ostatnich sztuk, a że mam dość spory rozmiar - 46 - to bardzo często udaje mi się trafić na świetne okazje. 

Hanwangi miałem. To zacna, niemiecka marka z tradycjami. Podobnie, jak Meindl. Jest to obuwie nie do zdarcia. Niemniej, w jednych i drugich, brakuje mi już chyba komfortu, amortyzacji. Scarpy, czy La Sportivy nie robią może tak wytrzymałych butów, jak nasi zachodni sąsiedzi, ale według mnie ich obuwie jest dużo wygodniejsze.

Ale...Jest jeszcze moje najnowsze odkrycie. Hoki. W tym obuwiu się po prostu płynie. Unosi nad szczytami i chmurami. Idę o zakład (jeśli przegram, to stawiam dobry obiad w Roztoce), że każdy, kto choć raz założy je na nogę, nie będzie chciał już dreptać w niczym innym 😁

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mnich Admin napisał:

Idę o zakład (jeśli przegram, to stawiam dobry obiad w Roztoce), że każdy, kto choć raz założy je na nogę, nie będzie chciał już dreptać w niczym innym 😁

Schabowych nie lubię ale borowikową owszem😉. Nie umiem chodzić w Hokach, mam wrażenie nie stawiam stóp stabilnie. Ale zobacz jakie cudo znalazłam, nawet kolor super (wiadomo czerwony najszybszy🙃)

https://lavaredo.pl/product-pol-23784-Damskie-Buty-Turystyczne-Salewa-Pedroc-Air-W-flame-black.html

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mnich Admin napisał:

Jestem łowcą promocji. Niektóre pary udało mi się kupić z rabatem - 50 procent. Z reguły poluję na wyprzedaże ostatnich sztuk, a że mam dość spory rozmiar - 46 - to bardzo często udaje mi się trafić na świetne okazje. 

Hanwangi miałem. To zacna, niemiecka marka z tradycjami. Podobnie, jak Meindl. Jest to obuwie nie do zdarcia. Niemniej, w jednych i drugich, brakuje mi już chyba komfortu, amortyzacji. Scarpy, czy La Sportivy nie robią może tak wytrzymałych butów, jak nasi zachodni sąsiedzi, ale według mnie ich obuwie jest dużo wygodniejsze.

Ale...Jest jeszcze moje najnowsze odkrycie. Hoki. W tym obuwiu się po prostu płynie. Unosi nad szczytami i chmurami. Idę o zakład (jeśli przegram, to stawiam dobry obiad w Roztoce), że każdy, kto choć raz założy je na nogę, nie będzie chciał już dreptać w niczym innym 😁

Może dorzucę do swojej kolekcji.  Ja mam podobny rozmiar 45 (takie małe narty😀) ale kupuję 46 a nawet 46,5 i nie wiem czy to nie problem bo większych nie widziałem. Jaki masz model Hoki?

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mnich Admin napisał:

Jestem łowcą promocji. Niektóre pary udało mi się kupić z rabatem - 50 procent. Z reguły poluję na wyprzedaże ostatnich sztuk, a że mam dość spory rozmiar - 46 - to bardzo często udaje mi się trafić na świetne okazje. 

Hanwangi miałem. To zacna, niemiecka marka z tradycjami. Podobnie, jak Meindl. Jest to obuwie nie do zdarcia. Niemniej, w jednych i drugich, brakuje mi już chyba komfortu, amortyzacji. Scarpy, czy La Sportivy nie robią może tak wytrzymałych butów, jak nasi zachodni sąsiedzi, ale według mnie ich obuwie jest dużo wygodniejsze.

Ale...Jest jeszcze moje najnowsze odkrycie. Hoki. W tym obuwiu się po prostu płynie. Unosi nad szczytami i chmurami. Idę o zakład (jeśli przegram, to stawiam dobry obiad w Roztoce), że każdy, kto choć raz założy je na nogę, nie będzie chciał już dreptać w niczym innym 😁

Nie jestem taki przekonany czy te niemieckie to akurat takie bardziej wytrzymałe jak Włoskie Scarpy bądź La Sportivy. 

 

Osobiście mam właśnie La Sportivy i ojciec ma Hanwag to La Sportiva wygląda zdecydowanie na bardziej wytrzymałe, sam gumowy otok jest lepszy. Oczywiście to zależy jaki model jednych i drugich porównujemy.

 

Kolega tutaj w Niemczech ma Meindl MFS Vakumm czy jakoś tak. Używa ich około 1,5 roku i jak na nie patrzę to dużo im życia nie zostało. Mocno spękane i już mówi że mu przeciekają. Faktem jest że chłopak o buty nie dba no i to się odbija na wytrzymałości aż tak że zaraz będzie musiał kupić drugą parę. 

 

Co do rozmiaru sam też mam 46 przynajmniej jeśli mowa o górskich butach bo normalnie noszę 45 a ten kolega co ma te Meindle ma aż 48 to dopiero są płetwy 😅

 

Każdy inaczej dba i chodzi w obuwiu i jednoznacznie ciężko powiedzieć która marka ma bardziej wytrzymałe modele. Ja mam swoje za krótko by powiedzieć że to pancerniaki, jak pochodzę 5-6 lat i się nie rozlecą to będę zadowolony a na razie nie widać po nich większego zużycia.

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mnich Admin napisał:

@Pablo P - zobacz cenę z ostatnich 30 dni. I w takiej cenie właśnie je kupiłem. Została im jeszcze jedna para w rozmiarze 46 i nie wiem, czemu wrócili do wyjściowej. 

https://sportano.pl/p/302765/buty-trekkingowe-meskie-hoka-kaha-2-gtx-blue-coral-blue-graphite

Obniżka o połowę fajna sprawa warto kupić natomiast w tej chwili już są droższe. Ale warto sprawdzać co jakiś czas. Dzięki za linka. 

Kupujesz przez internet czy masz może gdzieś stacjonarny sklep? 

Ja w sumie nigdy obuwia przez Internet nie kupowałem wolę przymierzyć wiem że można oddać ale trochę zabawy z tym odsyłaniem. 

Edytowane przez Pablo P
  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Pablo P napisał:

Obniżka o połowę fajna sprawa warto kupić natomiast w tej chwili już są droższe. Ale warto sprawdzać co jakiś czas. Dzięki za linka. 

Kupujesz przez internet czy masz może gdzieś stacjonarny sklep? 

Tylko przez internet. Jest dużo taniej. Znam swój rozmiar, długość stopy, etc. Tylko raz w życiu zdarzyło mi się zwrócić buty. I po trzech dniach miałem już z powrotem pieniążki na koncie. 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, jaaga76 napisał:

La Sportiva Trango 8 roczek leci.....

Pewnie więcej wytrzymają u mnie tym bardziej że ja o buty dbam. U mnie nawet jakieś byle jakiej firmy to z reguły wytrzymują więcej jak u innych a jak człowiek wydał ponad 1000 zł na buty no to tym bardziej. 

 

Co do promocji to też kiedyś na prezent dla mamy udało się mi jakieś Zamberlany wyrwać o chyba 50% taniej bo normalnie kosztowały blisko 1300 a jakoś trochę ponad 600 zł płaciłem. 

 

Z reguły zamawiam z 8a i głównie korzystam z paypo jak but czy coś innego nie pasi to zwracam i nawet nie muszę przelewu robić. W ogóle to fajna opcja bo można sobie zamówić but normalnie płacąc przelewem a drugi przez paypo nie płacąc i porównać sobie dwie pary na raz i zwrócić ta która nam nie odpowiada. 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, bezimienny2007 napisał:

paypo

To świetna opcja zakupów jak pewności brak. W 8a jedyny minus to "odsyłka" na własny koszt, ale w sumie komfort spokojnego przymierzenia i wyboru jest tego wart. Z takich technicznych kwestii lepsze warunki ma Klarna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...