Skocz do zawartości

zula

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez zula

  1. Witam wszystkich górołazów !

    Szukałam na forum i widzę, że chyba jeszcze tego tematu nikt tu nie poruszył.

    Czy ktoś z Was wymieniał w swoich butach trekkingowych podeszwę? Albo i konkretniej - Vibram? Jakie macie doświadczenia w tym temacie? Jeśli macie jakieś godne polecenia miejsca, serwisy, szewców - oczywiście poproszę o namiary ! ??

    Mamy do naprawy/wymiany podeszwy 2 pary butów Asolo. Póki co dowiedziałam się w jednym sklepie górskim, chyba krakowskim? mniejsza o to,  który to sklep jest chyba jakimś oficjalnym dystrybutorem Asolo. I oni świadczą taką usługę, że wysyłają do Włoch Asolki do wymiany podeszwy. No i taka przyjemność kosztuje około 400zł/para i dość dłuuuugi czas oczekiwania (kilka tygodni, ponad miesiąc). Wydaje się dość dużo - i czasu, i pieniędzy. Znaczy jasne- dużo i nie dużo. Rozumiem, że to usługa a za usługę się płaci- okej, serwis u producenta, a że to Włochy, a tam się myśli w Euro, a my tu w Polsce ? Wszystko rozumiem, tylko tak po ludzku: 400 zł w przypadku 8 czy 9 letnich butów wydaje się trochę przerostem formy nad treścią. Chcę jednocześnie dbać o planetę i postanowiłam  przedłużyć swoim butom życie, bo poza zdartą podeszwą nic im się nie dzieje no ale nie ponad wszystko! Za niewiele ponad 400zł mogę mieć kolejne, nowe buty, ze "świeżą" dobrze działającą membraną, podeszwą, nie poprzecierane  itd..... 400 zł wydaje się być w takiej sytuacji trochę przesadzone...

    A co Wy o tym myślicie?

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

    Iza z Wrocławia? ?

  2. witam, ja bym nie ryzykowała szewca, żeby nie zniszczyć porządnego obuwia. Są chemiczne mocne środki rozbijające buty ale nie sądzę, żeby w takich "buciorach" to podziałało. Jeszcze, jeśli masz gumowe wzmocnienie dookoła buta czy coś w tyym stylu to już w ogóle, nie ma na co liczyć... Poza tym takie środki to mocna chemia, nie ryzykowałabym zniszczenia materiału, membrany itd..

    My z chłopakiem niestety w czerwcu mieliśmy tą samą historię, co Ty. Po dwóch dniach w Tatrach okazało się, że buty za ciasne. Na zejściach dramat - bo wtedy właśnie to wychodzi.. Generalnie nie dasz rady ich rozchodzić ani rozciągnąć. Trzeba się z tym boleśnie pogodzić i zacząć rozglądać się na nowymi, odpowiednio większymi w zależności od rodzaju obuwia (czy letnie czy zimowe).

    My nasze buty wystawiliśmy na grupach fejsbukowych różnorakich oraz na olx, za cenę odpowiednio mniejszą niż były zakupione, chociaż wyglądają praktycznie na nieużywane..  Tymczasem cieszymy się już kolejnymi, na szczęście dobrze dobranymi niskimi trekkingami ?  Powodzenia życzę ! I Tobie, i nam ! ?

  3. hej hej ! Ja miałam do tej pory dwie pary spodni, kupionych po taniości w Lidlu, i wiele lat dawały radę, ale szału nie robią w kwestii komfortu takiego ogólnego.. no ale szybkoschnące są i to się liczy ? mają też zameczki na udach skracające nogawki, z których bardzo często korzystam i uważam to za must have w spodniach. Chciałam jednak napisać odnośnie wodoszczelności - wg mnie jeśli o spodnie idzie, kompletnie nie ma sensu wydawać pieniędzy na wodoodporne spodnie. Lepiej poszukać fajnego materiału, który szybciutko wyschnie, nawet po totalnym zmoczeniu - wiodące firmy polskie i nie tylko, produkują takie. Chłopak mój kupił sobie ostanio spodnie z the north face - i jest bardzo zadowolony. wydaje mi się, że ma ten model: THE NORTH FACE EXPLORATION CONVERTIBLE. A ja teraz zakupiłam sobie spodnie chyba zupełnie nieznanej w Polsce firmy - Revolution Race. Przyszły we wtorek, na wizus wydają się być super, jak w praktyce - sprawdzę już niebawem ale myślę, że już mogę je szczerze polecać. Podsumowując, co w spodniach najważniejsze wg mnie: materiał rozciągliwy, elastyczny - to daje duuuużą wygodę w wysokich górach na trudniejszych podejściach, materiał szybkoschnący, lekka waga, nogawki skracane, najlepiej na udach ponad kolanem (żeby zamek nie przeszkadzał przy chodzeniu na kolanie ? Podsyłam linki do naszych spodni, jeśli chodzi o firmę Revolution Race, obczajałam stronkę, mają super ciuchy ale niestety jeśli chodzi o spodnie, to tylko 2 czy 3 modele nie zawierają w składnie bawełny...  a szkoda, bo kroje są superowe, ale bawełna w trekkingowych ciuchach jest dla mnie  nie do przyjęcia ? Pozdro dla wszystkich tatromaniaków ! ?

    https://www.revolutionrace.pl/silence-pro-zip-off-pants/544-silence-pro-zip-off-women-s-purple-rain.html?search_query=silence pro zip&fast_search=fs

    https://www.skalnik.pl/spodnie-meskie-the-north-face-exploration-convertible-tnf-black-tnf-black-the-north-face-666875

     

    • Lubię to ! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...