Wszystkich Tatromaniaków wita Karol z Elbląga :) Na co dzień prawnik - urzędnik, Tatrami zauroczony od ponad dwóch lat. Mam już za sobą kilka urlopów spędzonych w naszym ulubionym miejscu, łącznie zebrałoby się tego jakieś 3 tygodnie. Żałuję, że nie bywam tam częściej, ale charakter pracy, a przede wszystkim odległość na to nie pozwalają. Jak wygram w Lotto, to rzucę pracę i przeprowadzę się w okolice Zakopanego ;)
Do rzeczy. Jeżdżę jak dotąd tylko w Tatry Polskie, innych gór nie zwiedzałem, podobnie zresztą jak omijałem do tej pory także Tatry Słowackie. Przeważnie po TPN chodzę sam,