-
Postów
15 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Szlakowskaz.pl
-
-
Ten czekan ma lonże na rękę, więc można spokojnie się nią posłużyć zamiast gumy - oczywiste jest, że guma dodaje komfortu, ale ok. 100 pln więcej? można samemu dorobić jeżeli tak bardzo brakuje (mi osobiście nie). To naprawdę super czekan na początek (nie kosztuje dużo, jest lekki). Z czasem zobaczysz czego Ci brakuje o ile będziesz na tyle aktywna w górach zimą. Problematyczne dla mnie w tym czekanie jest bardziej to, że głowica jest lekka i się tępi szybko. Nie mniej na początek ja go polecam.
- 2
-
Ostatni wschód słońca 2014 roku na Połoninie Wetlińskiej (Bieszczady)
Nikon D7100, 18-105, 24mm- 11
-
Przyznam, że parę lat temu zimą w Tatrach uratowało mi to dupę (TrekBuddy), Zlekceważyłem pogodę i w pewnym momencie polegałem tylko na tej nawigacji... (dostawałem potwierdzenie, że idę w dobrą stronę).
- 1
-
Ostatni dzień 2014 roku - a właściwie ostatni wschód słońca, było -23 rano na Połoninie Wetlińskiej, ok godziny 9-10 już było widać Tatry - taka piękna inwersja była.
- 2
- 2
-
Super opcja, dzięki
-
Nie wiem po co tam wszedłem skoro dalej nie potrafię zapamiętać tej nazwy, ale bardzo mi smakuje, fajne ceny - przede wszystkim placki ziemniaczane, nie sądziłem, że kiedyś mnie ktoś zaskoczy w tej kwestii
Bąkowa Zohylina - Niznio
- 1
-
Cześć, Krystian 32l, też jestem góromaniakiem. Mam nadzieje, że inicjatywa tego forum przetrwa w dobrej kondycji długo. Do zobaczenia na szlaku
- 1
-
Zgodnie z zasadą: więcej sprzętu, mniej talentu
-
Mam nadzieję, że i ja się wybiorę wszystko będę wiedział w pierwszym tygodniu września - jakby coś, będę jechał autem z Podkarpacia. Do zobaczenia - mam nadzieję;-)
-
Zdjęcie wykonane 4 lata temu (ponad) dokładnie w marcu 2015 r (uwielbiam zimowe, marcowe zwłaszcza Tatry) - to było moje pierwsze zetknięcie z nimi. W jeden dzień zrobiliśmy trasę samochodem z Bieszczad (tam mieszkam) w Tatry. Przeszliśmy z plecakami o 3 nad ranem do schroniska w chochołowskiej w śnieżycy. Szliśmy bez latarek - bo gruby śnieg odbijał się od światła co jeszcze bardziej przeszkadzało. Z racji, iż tam nie ma opcji na pobłądzenie - doszliśmy do schroniska i się zameldowaliśmy.
Podjęliśmy decyzję, że przeczekamy - ale ciekawość nas zjadała i w końcu (późno) wyszliśmy - cel Wołowiec. Ponownie się zaczęły zbierać chmury a dzień, krótki się kończył... Całe szczeście, załamanie nie nastąpiło, a my wróciliśmy. Noc już była gwieździsta, mroźna (ok. -20). Zmęczeni, wypiliśmy kilka piw na zewnątrz oglądając niebo pełne gwiazd. Pamiętam to jak dzisiaj.. od tej chwili jeżdżę w Tatry głównie zimą.
Zdjęcie wykonane tuż pod Wołowcem
Nikon D750 + Tamron SP 24-70mm f/2.8 Di (VC)* USD
24mm
ƒ/6.3
1/1250s
ISO 10https://500px.com/photo/101836879/Destination-by-Krystian-Bigos?ctx_page=1&from=user&user_id=5357908
- 12
- 2
Przemyśl czy jest ktoś?
w Wspólne przejazdy/wyjścia
Opublikowano
Możliwe, że ja będę jechał w przyszłym tygodniu z Podkarpacia (Sanok, mogę przez Rzeszów). W tygodniu nie weekend.