-
Postów
495 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
50
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Krzysiek Zd
-
-
-
Ciepełko
-
Możesz jeszcze zielonym do końca a potem niebieskim Jamnicką Doliną też jest ok. Tak wracaliśmy właśnie z Barańca.
Nie, zielony jest ok, wąski w niektórych miejscach ale nie trzeba się jakoś bardzo przeciskać.
-
Tak, od Uzkiej niebieskim początek przez las jest w miarę ok później las znika i idzie się wśród traw taką gruntową ścieżką podejście jest dosyć strome, to jest najbardziej upierdliwy i męczący odcinek (kijki się przydają szczególnie przy schodzeniu) i trzeba pilnować znaków (jak to na Słowacji). Później znów las trochę powalonych drzew ale tu już jest ok. Powyżej granicy lasu jak odsłaniają się widoki robi się pięknie .
Myśmy trochę zmienili plany bo się pogoda popsuła ( a Jarząbczy i Raczkową zrobiliśmy już dwa miesiące wcześniej od Polskiej strony) i doszliśmy tylko do Wyżniej Magury (powrót niestety tym samym). Optymalnie jest dość zielonym do Jarząbczego potem na Kończysty i wrócić sobie żółtym Raczkową Doliną .
- 1
-
Dnia 12.08.2020 o 07:38, Luk_ napisał:
Podobno Skrzyniarki od Salatina po Pachoł, ale nie wiem jak to wygląda bo nie szedłem tamtędy. Jeszcze Otargańce są podobno warte odwiedzenia, ale też nie szedłem
@Luk_ wygląda bardzo dobrze, niewielkie trudności techniczne może w dwóch miejscach, widokowo jest mega a ludzi niewiele ..... warto się wybrać .
Otargańce też są super tu już w ogóle ludzi brak a szlak bardzo ciekawy. Nam niestety pogoda nie dopisała było trochę pochmurno ale i tak fajna wycieczka ..... polecam .
- 4
-
Kilka moich fotek z czerwcowej wycieczki Granią Rohaczy od Tatliakovej Chaty
Początek szlaku na Przełęcz Zabrat
Rochcze: Ostry i Płaczliwy
Rohacz Płaczliwy, Trzy Kopy i Hruba Kopa
Trzy Kopy, Hruba, Banówka, Pachoł, Spalona Kopa i Salatyny
Jamnicka Przełęcz i Rohacze
Smutna Dolina i Rohackie Stawy po prawej
z Ostrego na Płaczliwy z dalszą część OPTZ
słynny 'stoliczek' na Płaczliwym
od lewej Jałowiecki Przysłop, Banówka, Hruba i Trzy Kopy (nie widać w całości) i Salatyny
Rohacze i Wołowiec ze Smutnej Przęłęczy
- 5
-
1 godzinę temu, Zośka napisał:
ten punkt widokowy.... Takie coś tylko w Tatrach
Ha ha jedyny taki ..... dlatego zwykle żeby móc podziwiać te widoki trzeba odstać swoje
- 2
-
4 godziny temu, vatra napisał:
@Krzysiek Zd i tu jesteś górą bo w tym miejscu niestety jeszcze nie byłam i nie mogę się pochwalić podobną fotką
@vatra jak tylko otworzą granice to jestem pewien, że będziesz mogła się pochwalić ..... nie jedną i to dużo lepszą fotką . Też chciałbym w te stawki na spokojnie wrócić bo w zeszłym roku nie starczyło już niestety czasu.
- 1
-
4 godziny temu, vatra napisał:
Mam nadzieję że w tym sezonie to się zmieni!!!
@vatra na pewno .... ja w każdym razie bardzo polecam te rejony. Kiedyś byłem tam ponad tydzień i trzeba przyznać, że jest gdzie chodzić.
Można sobie zrobić wycieczkę edukacyjną Doliną Rohacką przez Rohackie Stawy jest też tam kilka fajnych wodospadów.
Polecam również Grań Rohaczy od Bufetu Rohackiego przez Rakoń, Wołowiec, Rohacze do Smutnej przełączy oczywiście jest to najbardziej popularny odcinek tzw. OPTZ więc musisz się przygotować, że ruch na szlaku będzie większy (wystarczy trochę wcześniej wyjść by ominąć tłumy) .Można też sobie tą trasę wydłużyć o Trzy Kopy, Hrubą Kopę i Banikov (to odcinek gdzie jest troszkę emocji, niewielnie trudności techniczne i trochę więcej żelastwa) do Banikowskiej Przłęczy i zejście Spaloną Doliną (cała ta pętelka z Adamculi to ok. 9,5h ale po drodze jest wiele atrakcji więc trzeba pilnować czasu) tak właśnie szliśmy ostatnio. Od Adamculi już po zmroku .....
No i oczywiście ostatnia część OPTZ - od Pachoła przez Spaloną Kopę, Salatyny do Brestowej tu już prawie bez trudności i chyba jeden taki dziwnie długi łańcuszek
- 2
- 1
-
-
16 minut temu, vatra napisał:
Słowackie są przepiękne a jeszcze dużo szlaków mam do przejścia.
To prawda ..... mi też jeszcze trochę zostało
- 1
-
8 minut temu, vatra napisał:
Przypomnę Ci ten wpis jak już będzie można w słowackie jechać
Już czekam .... z niecierpliwością to są naprawdę piękne miejsca
- 1
-
@vatra oczywiście, że tak a potem fru-go na .... Furkot
-
-
Chyba nie do końca zrozumiałeś sens tego co napisałem. Taka zabawa z realizacją ciekawych projektów górskich przynosi wiele frajdy i daje sporo satysfakcji a przy okazji jest bardziej motywujące do aktywności górskiej (przynajmniej dla mnie i nie tylko) również w miejscach mniej popularnych jak np. Tatry Zachodnie po stronie słowackiej a przy okazji pozwala odnajdywać jakieś swoje ciekawe magiczne miejsca .
Zdobywanie szczytów też jest fajne każdy się tym jakoś mniej lub bardziej jara, a jak przy tym można jeszcze zdobyć jakąś ciekawą odznakę (coś namacalnego przywołujące fajne wspomnienia) to dodatkowy bonus, na pewno lepsze to niż chodzenie wciąż w te same zatłoczone miejsca i narzekanie, że wszędzie są tłumy i trzeba stać w kolejkach.
1 godzinę temu, Q'bot napisał:To teraz jeszcze należy rozstawić dystrybutory odznak na każdym szczycie >2000m
I do każdego z nich linię energetyczną, w końcu jakoś to trzeba zasilić
@Q'bot nikt Ci nie każe brać w tym udziału tym bardziej jeśli uważasz, że może to narazić nasze piękne Tatry na takie zniszczenia .
- 4
- 1
-
"Tatrzańskie Dwutysięczniki"
Każdy z nas w naszych pięknych Tatrach ma pewnie kilka ulubionych uroczych zakątków, które mógłby przemierzać niemal bez przerwy i nigdy się nie nudzą. Chociaż wszyscy pewnie wiemy, że takich miejsc jest niestety coraz mniej a wciąż tylko przybywa deptaków gdzie panuje zgiełk, wrzask i harmider a o znalezieniu chwili ciszy i spokoju można tylko pomarzyć .
Jakiś czas temu szukałem inspiracji do odkrywania takich właśnie ciekawych, nieoczywistych zakątków w naszych pięknych Taterkach ( również po stronie słowackiej ) i trafiłem na bardzo ciekawy projekt Tatrzańskie Dwutysięczniki.
Szczerze mówiąc Tatry są tak małe ( chodzi mi oczywiście o powierzchnię szczególnie w granicach Polski ), że nie lubię tego trochę sztucznego podziału na Tatry Polskie czy Tatry Słowackie wiem ktoś powie granica ..... i takie tam..... i będzie miał rację ( szczególnie teraz w dobie pandemii ) ale dla mnie Tatry są po prostu nasze .
Ale wracając do tematu Tatrzańskie Dwutysięczniki jest to projekt organizowany przez PTTK oddział w Krakowie. W największym skrócie chodzi o zdobywanie szczytów powyżej 2 000 m jest ich w sumie 55 (w tym kilka ważnych przełęczy) dostępnych szlakami turystycznymi. Są też oczywiście odznaki i tak za zdobycie dowolnych 20 szczytów przyznawana jest odznaka brązowa, 35 srebrna i wszystkich 55 oczywiście złota.
Nie będę się już nad tym nadmiernie rozpisywał bo wszystkie informacje i regulamin każdy może znaleźć sobie na stronie
http://www.pttkhts.hg.pl/odznaki/tatrzanskie_2tys.html
Od siebie mogę tylko dodać, że odznaki są po prostu przepiękne .
Ogólnie nie należę do ludzi, którzy lubią się jakoś bardzo przechwalać ale ..... nie mogłem sobie odmówić tej przyjemności i teraz uwaga ..... będę się chwalił ......
posiadam już komplet, złota jeszcze cieplutka ale wszystkie są przepiękne w rzeczywistości prezentują się jeszcze lepiej zdjęcie oczywiście tego nie oddaje.
Zachęcam oczywiście do odkrywania tych nowych pięknych zakątków chociaż jestem pewny, że Was prawdziwych Tatromaniaków do tego przekonywać nie trzeba .
- 6
-
4 godziny temu, Luk_ napisał:
Jeszcze możesz rozważyć Muńcuł (a raczej polanę pod szczytem od strony Ujsół, bo sam szczyt tak widokowo to 0/10). Fajny dodatek, z Rycerzowej niedaleko
Ok, to z Soblówki na Rycerzową w drodze powrotnej faktycznie można zahaczyć o tą polankę też ciekawa opcja .
4 godziny temu, Luk_ napisał:Podobno ok jest też szlak ze Zwardonia na Raczę, ale osobiście nigdy tam nie byłem
To też może być ciekawy szlak ale tu aż się prosi wracać szlakami po stronie Słowackiej czyli jak już wrócą normalne czasy .
@Luk_ raz jeszcze dzięki za propozycje ciekawych wycieczek
Jeszcze taki listopadowy widoczek z Raczy
- 5
-
2 godziny temu, Luk_ napisał:
Co do Krawculi to załoga tej bacówki przygotowała własne trasy, ale część z nich przebiega przez terytorium Słowacji
Ok, w takim razie Krawculę chyba trzeba zostawić na lepsze czasy .
2 godziny temu, Luk_ napisał:Jak szukasz pętelki na 20-30 km to pomyśl o starcie z Sopotni na Romankę, dalej na Rysiankę, Pilsko i z powrotem do Sopotni
Ten szlak już znam sprzed roku co prawda w nieco skróconej wersji bez Romanki (z Sopotni niebieskim bezpośrednio na Rysiankę i dalej Pilsko ..... ) też super trasa ..... polecam. Z Romanką to fajna koncepcja .
@Luk_ Wielka Raczę - Przegibek - Bendoszkę Wielką i Rycerzową znam każdej strony i mogę z czystym sumieniem Wszystkim polecić .
2 godziny temu, Luk_ napisał:A jeśli dystans może przekroczyć lekko 30km to pomyśl nad trasą Złatna - Krawców - Trzy Kopce- Pilsko - Rysianka, Lipowska - Złatna. Wtedy ilość nieciekawych momentów zrówna się z tymi ciekawymi
Te ciekawe znam, wychodzi na to reszta jest mniej ciekawa ale na pewną pogodę do rozważenia.
2 godziny temu, Luk_ napisał:A na relaks po wycieczce to polecam Ochodzitę, zbocza Rachowca, ewentualnie Rycerzową Na pierwsze dwa szczyty niemal wjedziesz autem, na ostatni podjeżdżasz autem jak najwyżej się da w Soblówce
Rycerzowa z Soblówki to też fajna koncepcja na relaks i jeszcze te ......oscypki, super .
@Luk_ dzięki za ciekawe rady . Mała rozkmina i kilka ciekawych szlaków z tego będzie do zrobienia
- 1
-
@Luk_ dzięki za rady na pewno skorzystam. Tak naprawdę to bardziej zależy mi na Krawcowym i okolicach bo ich nie znam za dobrze ale żeby się też trochę zmęczyć pomyślałem o połączeniu z Rysianką i Lipowską .
Wiem też z innego wątku, że jesteś ekspertem od samej Krawculi i okolic może mógłbyś polecić jakąś jeszcze fajną ciekawą pętelkę na pieszą wyrypkę tak 20-30km z relaksem po wycieczce oczywiście ?
-
Fajna wycieczka a jak Taterki było widać to już w ogóle mega . Zdjęcia też super !
Też mam w najbliższym czasie w planach Rysiankę i Lipowską nie wiem jeszcze tylko jaki wariant trasy wybiorę ale marzy mi się od Przełaczy Glinka przez Krawców Wierch dalej Rysianka i Lipowska właśnie. Taka pętelka tylko to wychodzi jakieś ponad 30km i nie wiem na ile to jest realne do zrobienia bo nie znam dobrze tych terenów w okolicy Krawców. A nie chciałbym się też jakoś specjalnie spinać.
- 2
-
Poza ulubionym (w stopce) mam jeszcze takie:
"W górach nie ma granic, tam się szuka wolności. A samo przebywanie w górach łagodzi, eliminuje agresję.
Są elementy rywalizacji ale rywalizacji z wyznaczonym celem, a nie z przeciwnikiem”. (Krzysztof Wielicki)„Góry tylko wtedy mają sens, gdy jest w nich człowiek ze swoimi uczuciami, przeżywający klęski i zwycięstwa.
I wtedy, gdy coś z tych przeżyć zabiera ze sobą w doliny...” (Andrzej Zawada)- 7
-
15 godzin temu, jaaga76 napisał:
jakbyście w czułych objęciach Gerlacha byli .... super!
takie też właśnie mieliśmy poczucie
- 1
-
He he .... to pomysł równie dobry jak ten dzisiejszy z akcjami ratunkowymi Topr_u . Dobrze tylko, że dzisiaj jest 1.04
-
Super fotki , udało Ci się trafić piękną pogodę . Po sobotnim deszczu poprawiła się też widoczność, nawet Taterki nieźle widać . A na szczycie dużo ludzi ?
Skojarzenia
w Hyde Park
Opublikowano
Staw