Skocz do zawartości

Mnich Admin

Admin
  • Postów

    2 044
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Odpowiedzi opublikowane przez Mnich Admin

  1. 3 godziny temu, Sucre napisał:

    Może to będzie dla Was dziwne, ale mi najlepiej się chodzi po Tatrach latem i wczesną jesienią w zwykłych "tenisówkach" Scarpa Mojito. Po prostu dobrze się w nich czuje, górskie szlaki nie sprawiają mi problemu, a byłem w nich praktycznie wszędzie w Tatrach.

    Znacie już mniej więcej moje upodobania, więc może coś mi polecicie z butów na jesień i zimę? Mam w głowie kołomyję związaną z butami. Nie mam też w swoim mieście (Białystok) porządnego sklepu, aby poprzymierzać, więc chyba muszę coś zamówić, ale nie wiem co?

    Jeszcze dam zdjęcie stopy ?, może ktoś ma podobną i poleci w jakich najlepiej się czuje. Wiem, że temat wałkowany tysiące razy na tym forum, no ale dalej mi się nie udało dojść z jakimi butami spróbować?

    20230901_100823.jpg

    Myślisz, że po zdjęciu stopy pomożemy Ci wybrać właściwe obuwie? Chyba trochę nas przeceniasz ? 

    Będę to powtarzał jak mantrę: skoro nie masz porządnego sklepu w swoim mieście zamawiasz w Skalniku albo 8a z 5 par, przymierzasz, chodzisz po mieszkaniu, po czym, jak trafisz na swój ideał, 4 pary odsyłasz, a jedną zostawiasz. Innego wyjścia nie widzę ?

    A Mojito to znakomity wybór, sam w nich śmigam po łagodniejszych trasach. 

  2. 5 godzin temu, wjesna napisał:

    Dla mnie idealny. 

    A jak Ci się podobała  scena po wybuchu, kiedy  Oppenhaimer wchodzi do budynku  i reszta wiwatuje  i bije mu brawo a on widzi ich jako ofiary?Nie Japończyków  ale właśnie ich. Dla mnie bardzo trafiony  pomysł 

    Nolana masz ma pierwszym miejscu wśród reżyserów, to tak jakby zobowiązuje żeby  obejrzeć.

    Lubię Dunkierkę nolanowską, ten duch niemieckiego żołnierza  który  unosi się nad filmem i sieje trwogę.

     

    Dla mnie najlepsze filmy Nolana to Memento, Incepcja i Interstellar. Jak obejrzę Oppenheimera, może się to zmienić.

    • Lubię to ! 1
  3. 46 minut temu, wjesna napisał:

    No proszę jakie panisko ? Klimatyzacji nie było... Pamiętasz jak dawno ogórkami się  jeździlo? Popatrz jak szybko przyzwyczajamy  się do czegoś  lepszego.  

    Tak na serio to te trzy godziny są wypełnione treścią  po brzegi, więc nie ma czasu myśleć ile do końca. 

    Ja się wybieram na Oppenhaimera, zewsząd słyszę doskonałe recenzje.

    Moje ostatnie, filmowe odkrycie to serial "Rozdzielenie". Jest kapitalny, świetnie zagrany i nieoczywisty. Prowokuje do myślenia, czyli tak, jak lubię. Niestety, jest bardzo mało znany, bo wyprodukowała go dość niszowa w PL platforma Apple TV. Bardzo, ale to bardzo polecam. 

     

  4. 16 minut temu, Zośka napisał:

    Tego nie kojarzę ale był taki serial, nie pamiętam tytułu ale główny bohater nazywał się Al Bundy i miał żonę siedzącą cały dzień na kanapie, niezbyt rozgarniętą córkę i syna ciamajdę. Też go czasem oglądałam. A z takich starych to jeszcze M.A.S.H.

    Strasznie głupi był ten Al Bundy. Taki przaśny humor. A ja lubię humor w stylu Monthy Pythona ? 

  5. 31 minut temu, Zośka napisał:

    Nie lubię seriali. Nie są esencjonalne. Rozwleczona akcja mnie nudzi i nie chce mi się oglądać każdego odcinka. Wyjątek to "Alternatywy 4", oglądam namiętnie kiedy tylko się natknę. 

    Pamiętam jednak jako dziecko uwielbiałam "Miasteczko Twin Peaks" i "Przystanek Alaska". I taką bajkę "Przygody Baltazara Gabki". To był taki kryminał dla dzieci i od tamtej pory uwielbiam rozwiązywać zagadki kryminalne. 

    "Twin Peaks" to dla mnie jeden z najlepszych seriali ever. "Przystanek Alaska" też lubiłem. Filmy Barei to oczywiście ponadczasowy klasyk. 

    Na VOD też czasem zdarzają się perełki. "Czarnobyl" na HBO to absolutny majstersztyk. Niezła jest też rodzima "Wataha". 

    Netflix zszedł na psy, zaglądam tam czasem tylko dlatego, że kuzyn współdzieli ze mną konto. Choć z czystym sumieniem mogę Wam polecić "Breaking Bad" i "Peaky Blinders". 

    A tak btw, pamiętacie "Niewolnicę Isaurę"? ? 

  6. 2 godziny temu, piterson777 napisał:

    Małżonka użyła wobec mnie podobnego określenia tylko, że to był chyba Robocop ? a co do najlepszej wydolności miedzy 30 a 40 rokiem życia to nie jestem ekspertem w tej dziedzinie ale możliwe ze coś jest na rzeczy, grałem przez wiele lat pół profesjonalnie w piłkę, teraz również gram amatorsko w ligach szóstek i generalnie z biegiem lat wiadomo, ze sprinty to już nie te same sprinty co 10 lat temu ? ale za to wydolność zdecydowanie się poprawiła, tak naprawdę jeśli nie ma jakiegoś skrajnego upału to nie mam żadnego problemu z bieganiem w te i z powrotem przez 1,5h a kiedys różnie to bywało ?

    Pozdrawiamy małżonkę ? Może namówisz ją do czynnego uczestnictwa w życiu forum? 

    • Lubię to ! 2
  7. 40 minut temu, Jędrek napisał:

    Od klasycznej po heavy metal. Zresztą jedno z drugim się czasem łączy, np. pierwsza część Zimy Vivaldiego, przecież to czysty rock:

    Łatwiej napisać czego nie lubię: rap, funky, techno, disco polo itp ?

    Ooo, kolega musi lubić w takim razie Black Sabbath. I Judas Priest, Metallicę, Iron Maiden i Motorhead. Jeśli tak, to wybaczam to malkontenctwo i marudzenie ? 

    • Lubię to ! 1
  8. A ja niestety na Mazury nie dojechałem, auto odmówiło posłuszeństwa...

    Tak to już bywa, jak @Jędrekrzuci klątwę. Głupi ja, niepotrzebnie wspominałem o skuterze i fajkach ?

    Co do książek, pewnie znów nasz forumowy Smerf Maruda, tudzież @Zośkawyrażą swoją opinię, że jeśli książka to tylko papier, ale ja od kilku lat czytam na Kindlu. Mam wykupiony abonament w Legimi.  Za 40 złociszy miesięcznie mam nieograniczony dostęp do 30 tysięcy tytułów. 

     

  9. 27 minut temu, Jędrek napisał:

    To że jesteś gościem zwalnia cię z myślenia? Hałasujący skuter staje się dzięki temu mniej uciążliwy dla otoczenia? 

    A "twoje fajki" są twoje gdy palisz je w wolno stojącym domu, ewentualnie w zamkniętym samochodzie. 

     

    W Tatrach też "kopcisz jak lokomotywa"? Już pomijam nawet fakt że oficjalnie jest zakaz palenia na terenie TPN, ale zdajesz sobie sprawę jak twoje kopcenie wk... innych turystów? 

     

    Mnie generalnie wciąż zadziwia że większość palaczy w ogóle nie rozumie prostych spraw, tego że dym, popiół i leżące wszędzie niedopałki mogą komuś niepalącemu przeszkadzać, mówiąc oględnie. 

    Twoja kobieta/partnerka/narzeczona pali? 

    Skoro ktoś mnie zaprasza i zarezerwował atrakcje, w tym skutery, to nie widzę niczego w tym zdrożnego. I z całym szacunkiem, nikomu nic do tego ? 

    Owszem, obecna partnerka pali. Poprzednia też paliła. Odpowiadam z jedynie grzeczności, bo nie bardzo rozumiem, dlaczego nałogi moich życiowych partnerek mają być przedmiotem publicznej debaty na forum ? 

    Strasznie marudny jesteś. @wjesnamiala rację - forumowy Smerf Maruda ?

    • Haha 1
  10. 29 minut temu, Jędrek napisał:

    Czyli będziesz hałasował na skuterze i do tego jeszcze psuł powietrze papierosami... 

    Żaglówkę wypożycz, skuter na jeziorze to taka sama wiocha jak quad w lesie. 

    Jestem gościem, koleżanka zaprosiła i ogarnęła atrakcje ? 

    Ale kajaczek wypożyczę ?

    A od moich fajek proszę się odpimpać ?

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...