Skocz do zawartości

vatra

Użytkownik
  • Postów

    1 487
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    82

Odpowiedzi opublikowane przez vatra

  1. Trzeciego dnia przyszedł wreszcie czas na prawdziwą zimową przygodę. Tego dnia wychodzimy wcześnie rano i udajemy się w kierunku mojej ulubionej Doliny Chochołowskiej ??? Dzisiejszy cel to Wołowiec. Idziemy dosyć szybko więc niestety tym razem musimy zrezygnować z podziwiania cudownych Chochołowskich krajobrazów  W schronisku kilka minut na  założenie raków i zaczynamy podchodzenie na Grzesia. Cały czas mamy piękną słoneczną pogodę tylko na Grzesiu robi się bardzo zimno. Idziemy dalej. Przy podejściu na Rakoń coraz bardziej odczuwamy zimowy charakter naszej wędrówki,  wzmaga się wiatr a przede wszystkim nasz cel czyli biała kopuła Wołowca, znika  niemal zupełnie w bladoszarych chmurach. No cóż, pozostanie nam tylko satysfakcja ze zdobycia szczytu. Podejście okazuje się łatwiejsze niż nam się to początkowo wydawało. Jest jednak na tyle angażujące że dopiero na samym szczycie widzimy że chmury gdzieś odpłynęły, ucichł wiatr i ukazało się cudowne słońce i niewiarygodnie piękne widoki. To bylo naprawdę niesamowkite. Przez jakąś chwilę Wołowiec jest tylko dla nas, możemy patrzeć... patrzeć i cieszyć się chwilą??

    1646762085954-01.jpeg

    1646762153001-01.jpeg

    1646762182127-01.jpeg

    1646762257316-01.jpeg

    1646762282373-01.jpeg

    1646762348689-01.jpeg

    1646762381489-01.jpeg

    1646762449806-01.jpeg

    1646762513627-01.jpeg

    1646762817558-01.jpeg

    1646762841942-01.jpeg

    1646762632223-01.jpeg

    • Lubię to ! 11
  2. Drugi dzień naszego pobytu, pogoda za oknem nieco ciekawsza ale nie na tyle żeby planować jakieś ambitniejsze trasy.  Wyruszamy więc na podbój góry, która przynajmniej w nazwie daje namiastkę wielkiej przygody, chodzi oczywiście o Wielki Kopieniec ? Teraz muszę sięgnąć do mapy żeby dokładnie opisać szlak jaki przeszliśmy bo było to dosyć skomplikowane ? 

    Zaczynamy w Kuźnicach skąd zielonym szlakiem idziemy w kierunku Nosala. Na Nosalowej Przełęczy skręcamy w prawo na szlak żółty którym dochodzimy do Polany Olczyskiej tutaj znowu na zielony i już prosta ścieżka na Wielki Kopieniec. Widoki ze szczytu przy ładnej pogodzie podobno są niezłe, ale to na co my patrzymy to raczej chmury niż góry wiec głowy nie urywa ale i tak jest super. Idziemy dalej!  Zielonym szlakiem dochodzimy do skrzyżowania gdzie skręcamy na czerwony w kierunku Psiej Trawki i dalej aż na Waksmundzką Rówień. Tutaj już przenosimy się na szlak zielony ktorym wspinamy się prosto na Gęsią Szyję. Widoki dużo lepsze niż z Kopienca, robimy kilka fot i schodzimy na Rusinową Polanę. Dopijamy resztki jeszcze ciepłej herbaty i schodzimy do Palenicy?Niemal przez cały czas jest z nami efekt @vatra zwłaszcza w lesie, gdzie słychać tylko ciszę i delikatny szelest lekko opadających płatków śniegu?

    1646479611653-01.jpeg

    1646479651064-01.jpeg

    1646479670436-01.jpeg

    1646479866810-01.jpeg

    1646479901190-01.jpeg

    1646479923260-01.jpeg

    1646479980325-01.jpeg

    1646480001494-01.jpeg

    1646480042720-01.jpeg

    1646480221275-01.jpeg

    • Lubię to ! 14
  3. To był piękny, śnieżny, trochę mroźny i bardzo udany zimowy weekend w Tatrach.

    Pierwszego dnia czyli w piątek zaraz po przyjeździe, ruszamy w kierunku Hali Gąsienicowej i dalej w stronę przełęczy Karb. Powyżej granicy lasu okazuje się że widoczność jest tak słaba, iż jedynym zjawiskiem które możemy podziwiać jest nasza wytrwałość i determinacja. Robimy kilka mglistych fotek i idziemy dalej. Do schroniska szlak jest w miarę wyraźny i  udeptany ale za stacją  wyciągu na Kasprowy już nie jest tak lekko. Musimy znaleźć zimowe przejście a później brniemy w śniegu po kolana. Niestety, jakieś dwadzieścia minut przed przełęczą Karb przegrywamy ze śnieżycą i musimy zawrócić. W drodze powrotnej powoli się rozpogadza i możemy oglądać błękitne niebo i tonące w śniegu znajome szczyty. Na pożegnanie dnia przepiękny zachód słońca, który podziwiamy z przełęczy między Kopami. 

     

    1646414316553-01.jpeg

    1646414387841-01.jpeg

    1646414431828-01.jpeg

    1646414464679-01.jpeg

    1646414582863-01.jpeg

    1646414485921-01.jpeg

    1646414530642-01.jpeg

    • Lubię to ! 11
  4. 22 godziny temu, barbie609 napisał:

    Mam nadzieję że dziewczyny dorzucą swoje fotki bo też spor pstrykały.

    Wycieczka była na tyle ciekawa i angażująca że o zdjęciach prawie zapominałam? Coś tam jednak  pstryknęłam więc kilka fotek wrzucam. @jaaga76@barbie609Marta, Ignacy - wielkie dzięki bo to był naprawdę udany dzień. Miło było Was poznać, przewędrować kawał szlaku w Waszym towarzystwie, usłyszeć tyle ciekawych rzeczy no i oczywiście zdobyć dwa urocze pagóry ?? Do zobaczenia następnym razem!

    IMG_20220216_092427.jpg

    IMG_20220216_103536.jpg

    IMG_20220216_110735.jpg

    IMG_20220216_120614_1.jpg

    IMG_20220216_121636.jpg

    IMG_20220216_124119.jpg

    IMG_20220216_132053.jpg

    • Lubię to ! 6
  5. 19 minut temu, Matus napisał:

    Odgrzewam trochę stare tematy, ale przeglądam stopniowo co tu ciekawego się znajduje. 

    No i super ? Nie ma tu tematów przeterminowanych bo Tatry się nie starzeją?? Zawsze możesz kogoś sprowokować swoją relacją, zdjęciami choćby do wspomnień. Nie tak dawno bo w listopadzie byliśmy ta samą trasą przedłużoną właśnie o Beskid, Liliowe i powrót przez Gąsienicową. Bardzo ciekawa i przyjemna trasa zwłaszcza jeśli chce się coś zrobić a ma się niezbyt dużo czasu.

    IMG_20211112_110517.jpg

    IMG_20211112_115703.jpg

    IMG_20211112_122912.jpg

    IMG_20211112_132800.jpg

    IMG_20211112_132904.jpg

    IMG_20211112_175713.jpg

    IMG_20211112_134152.jpg

    IMG_20211112_142833.jpg

    IMG_20211112_155615.jpg

    IMG_20211112_155922.jpg

    • Lubię to ! 8
×
×
  • Dodaj nową pozycję...