Skocz do zawartości

Królikowa

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Królikowa

  1. 7 godzin temu, Luk_ napisał:

    Cześć ? Postaram się Wam pomóc, ale w sposób niestandardowy, bo korzystając z różnych stron i dostępnych informacji ? Niektóre rzeczy wyjaśnię pokrótce, a w przyszłości je rozwinę. Na początku zacznę jednak od kilku sprostowań ?

    @Marta, jeśli chmura jest płaska od spodu oznacza to tyle, że mamy do czynienia z chmurą konwekcyjną. Od razu może odpowiem dlaczego podstawa takich chmur jest płaska? Wynika to z tego, że ciepłe powietrze zawierające parę wodną unosi się ku górze. Na pewnej wysokości (a wiemy, że najczęściej temperatura obniża się wraz z wysokością) dochodzi do osiągnięcia temperatury punktu rosy - na tej wysokości powietrze zaczyna się skraplać i powstają chmury. To, że może powiać nie wiązałbym z podstawą chmur, chyba że mówimy o chmurach Cb ?

    @Królikowa, @Ann nie rozpatrywałbym pogody tylko przez to co widać na niebie tylko w jednym, danym momencie. Przykładowo cirrusy mogą oznaczać front ciepły, ale również mogą być pozostałością po chmurach Cb - a chmury Cb są związane przede wszystkim z frontem chłodnym. Na zdjęciach powyżej widać Cumulusy. Oznacza to tyle, że powietrze unosi się ku górze, skrapla się i jeśli nie dochodzi do dalszego wypiętrzania chmur (w towering cumulus, a później w Cb) to znaczy, że prądy wznoszące nie mają dostatecznej energii, by wybudowało się coś więcej niż Cu.

    Dobra, przejdźmy do analizy pogody ? Oczywiście, najprostszą metodą jest otwarcie paru stron z prognozami - wtedy, tego co napiszę niżej nie trzeba czytać ?

    Od razu zaznaczam, że przewidywanie pogody w naszym regionie jest sprawą trudną i trzeba brać na to poprawki (czego przykładem jest sławna burza, która zabiła 4 osoby na Giewoncie, gdzie prognozy mówiły o burzach ale w godzinach późniejszych - ale to chyba rozmowa na inny temat), zwłaszcza u schyłku lata, gdy wpływ w Polsce ma również to co się dzieje daleko na Atlantyku ?

    Zacznijmy, od zerknięcia na www.windy.com - podejrzyjmy wiatry na wysokości 5000ft (~1500m) - zdj nr 1. Spróbujmy zlokalizować niż. Jak go rozpoznać? Wokół niżu wiatr (na półkuli północnej) wieje z kierunkiem przeciwnym ruchu wskazówek zegara. Ponadto w centrum niżu prędkości wiatru będą niewielkie (na zdjęciu pierwszym niże oznaczone kolorem czerwonym). Jak widzimy po prawej stronie od niżu wiatr wieje z południa na północ, po lewej - z północy na południe. Jaki z tego płynie wniosek? Powietrze na południu Europy jest cieplejsze, z kolei na północy jest powietrze zimne, pochodzące z okolic bieguna, a więc możemy spodziewać się napływu ciepłej masy powietrza nad terytorium Polski. Zerkając na podgląd temperatury widzimy, że już w tej chwili temperatura na wysokości 1500m jest wyższa w Polsce niż w Niemczech (centralna Polska około 10-11st. C, Niemcy 4-5st. C). Reasumując ten wątek - niż znajduje się w okolicach południowo-zachodniej granicy Czech oraz w północno-wschodniej części Włoch.

    Krótka adnotacja - powietrze zaciągane z północy jest chłodniejsze, a więc na jego granicy będą się tworzyć fronty chłodne (powietrze zimniejsze wpycha się pod cieplejsze), z kolei powietrze zaciągane z południa jest ciepłe, więc będzie nam tworzyć front ciepły (ciepła masa powietrza nasuwa się na chłodniejszą).

    Jest niedziela (gdy to piszę), więc miejmy na uwadze to, że cały czas masy powietrza się przemieszczają. Niże przesuwają się mniej więcej  z zachodu na wschód, więc możemy się go spodziewać, że mniej więcej jutro będzie w  okolicach południowej bądź południowo-zachodniej Polski. W okolicach niżu występują opady.

    Krótkie podsumowanie wiedzy z powyższych akapitów:

    - z południa jest zaciągane ciepłe powietrze. Jutro możemy spodziewać się wyższych temperatur w Polsce, niż w dniu dzisiejszym.

    - patrząc na dzisiejszą sytuację meteorologiczną, dzień (i noc z soboty na niedzielę) była deszczowa i deszcz był w miarę jednostajny, długotrwały. Ponadto widoczność przy ziemi była słaba oraz mieliśmy do czynienia z niskimi podstawami chmur - przechodził front ciepły.

    - niże przesuwają się z zachodu na wschód

    Dla próby zaprognozowania dalszej części parę informacji o froncie chłodnym.

    Fronty chłodne (których wyróżniamy dwa rodzaje) przesuwa się dużo szybciej niż front ciepły.  Jego prędkość wynosi 30-50km/h (w przypadku frontu chłodnego I rodzaju). Front chłodny będzie "wpychał się" pod front ciepły, więc ciepłe, wilgotne powietrzne będzie "przymusowo" wypychane do góry. Do tego w okolicach gór wypychanie jest potęgowane przez ukształtowanie terenu - powietrze musi unieść się do góry, bo na wskroś góry nie przeskoczy ? Jeśli mamy do czynienia z unoszeniem się ciepłych mas powietrza ku górze to dochodzi do ich kondensacji. Na froncie chłodnym możemy więc się spodziewać burz. Ale jak rozpoznać, gdzie znajduje się front chłodny? Najprościej po zachmurzeniu ? Jednak ja pisząc tego posta o godzinie 22/23 wznosząc się na wysokość 300-400km nad powierzchnię Ziemi nic nie zobaczę, bo jest noc ? Na szczęście mamy satelity działające na podczerwień. Korzystając ze strony sat24.com w wersji na podczerwień (IR) możemy rozpoznać zachmurzenie. W jaki sposób?

    Podczerwień dostarcza nam trochę innych danych - im bielszy obraz tym niższa temperatura chmur. Chmury charakterystyczne dla frontu chłodnego (chmury Cb) znajdują się bardzo wysoko, więc temperatura w ich wierzchołkach będzie bardzo niska (ok -50st. C), w ten sposób możemy je zlokalizować. Zerknijmy na screena z sat24 - zdj nr 3 (musicie mi uwierzyć na słowo, że te masy powietrza  wirują przeciwnie do wskazówek zegara - gifa zrobić żadnego nie umiem). Najjaśniejsze obszary (zaznaczone kolorem pomarańczowym) znajdują się w okolic Węgier i powoli przesuwają się na północ - tam mamy do czynienia z chmurami Cb. Obszar zaznaczony na pomarańczowo to masy powietrza, które będą zaciągane w region Tatr. W bezpośrednim sąsiedztwie nie widać żadnych chmur Cb, ale pamiętajmy, że jest teraz noc i nie mamy dodatkowej energii dostarczonej od Słońca.

    Skonfrontujmy teraz to co udało nam się ustalić z prognozą Significant (zdj nr 4) ze strony www.awiacja.imgw.pl. Prognoza ta wydana jest na dzień 09.09.2019r. na godzinę 00:00 UTC (02:00 czas lokalnego w Polsce). Jak widzimy faktycznie jest front ciepły w zachodniej części Polski. Widzimy też idący front chłodny (który będzie się poruszał przeciwnie do wskazówek zegara). Niż na tej prognozie jest zlokalizowany mniej więcej w środkowej części Czech.

    Biorąc pod uwagę powyższe informację w dniu jutrzejszym w Tatrach możemy spodziewać się:

    - deszczu od godzin porannych - front o godzinie drugiej czasu lokalnego będzie znajdować się pi razy drzwi 250-300km od Tatr. Biorąc prędkość jego przemieszczania się pierwszych opadów możemy spodziewać się w granicach 8-10.

    - w późniejszych godzinach mogą wystąpić również burze - nie dość, że chłodniejsza masa powietrza będzie wchodzić pod cieplejszą, to dodatkowo powietrze będzie wypychane ku górze przez ruch orograficzny.

    Podsumowując, meteorologia to skomplikowana dziedzina ? Istnieje bardzo dużo czynników, które trzeba wziąć pod uwagę i to, co postarałem się przeanalizować może różnić się od rzeczywistej sytuacji, jednakże myślę, że prognoza powinna być w miarę trafiona ?

    @Ann, może nie wywróżyłem prognozy ze zdjęcia, ale mam nadzieję, że pokazałem, że z informacji ogólnie dostępnych da się coś samemu przewidzieć ?

    Jutro się dowiemy na ile moje przewidywania były trafne ?

     

    wiatr.jpg

    temperatura.jpg

    sat.jpg

    signi.jpeg

    @Luk_ jak w mordę strzelił! Właśnie u nas zaczęło padać... Wielkie dzięki za wnikliwą analizę - w szkole powinni tego uczyć, naprawdę! 

    No nic... wygrzejemy się zatem na termach. Miłego dnia wszystkim!

    • Lubię to ! 1
  2. Dzięki wielkie!

    Potrzebowałam "ojojania" ? Dziś już patrzę jakoś optymistyczniej, na 2 tygodnie na pewno się trafi możliwość dłuższej wędrówki, no chyba, że jestem przeklęta i nie wiem, kto tę klątwę rzucił i nie mam jak przeprosić ? 

    Na www.mountain-forecast.com też siedzę od wczoraj i tam faktycznie wszystko zmienia się z godziny na godzinę. 

  3. Cześć!

    Pierwszy raz w życiu udało nam się dostać urlop nie w okresie wakacyjnym, tylko po. Zacieraliśmy rączki przez kilka miesięcy nie mogąc się doczekać Tatr późnym latem / wczesną jesienią. Mniej ludzi, inne kolory, chłodniej. Kiedy jednak patrzę na prognozę pogody na najbliższe dwa tygodnie, nie wiem, czy nie rzucić się pod pociąg. I tu pytanie do osób doświadczonych w wypadach w Tatry we wrześniu: czy ta padaka, deszcz deszcz deszcz deszcz i przymrozki, to jest realne, czy może jest jakaś nadzieja, że chociaż przez chwilę nacieszymy oczka ładnymi widokami? Wiem, że nie ma złej pogody, tylko źle dobrane ciuchy, ale nie mam doświadczenia w wypadach wrześniowych i zastanawiam się, czy faktycznie będzie nam na łeb kapać non stop. Jakie są wasze doświadczenia? Znikąd nadziei?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...