Skocz do zawartości

Szlakowy_Marcin

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Szlakowy_Marcin

  1. spacer.pngCzas na opis wczorajszego przejścia. Krótko zwięźle i na temat. Było bosko. Zacznę od początku. Pobudka godzina 1:00 przygotować śniadanko kawę i w drogę po szwagra (jego 2 wypad w Tatry). Rozpoczynamy podróż do Zakopca o 2:00. Na parkingu meldujemy się o 4:45, szybko zmieniamy obuwie, ubiór i w drogę o równej 5 ruszamy z Drogi Oswalda Balzera w stronę Kuźnic. Z nami już grupka 8 osób, która wędruje w tym samym kierunku ku szczytom. Po 1h30 min meldujemy się w schronisku ,a o 8:50  czyli po prawie 4 h jesteśmy już na Zawracie. Ku chwale ruszamy o 9:10. Pierwszym trudniejszym fragmentem jest Atak na Kozi Wierch legendarna drabinka wcale nie jest taka straszna ? na Kozim meldujemy się o 11:22 czyli 2h 10 min od rozpoczęcia Orlej. Kolejnym takim naprawdę mocnym akcentem był 20 metrowy kominek pod Czarnym Mniszkiem. Od samego patrzenia kręci się w głowie. Na Zadnim Granacie meldujemy się o 13 przejście Granatów zajmuje nam około 20 min ze względu na dużą ilość ludzi woleliśmy nie czekać. Od zejścia z Granatów zaczyna się bardzo trudny etap, każdy fragment prowadzący północną stroną zboczy był mega śliski do tego drobny żwir, który uciekał spod nóg. Tutaj najbardziej bałem się o zdrowie, tłok na szlaku i krótkie nogi nie pomagają Orla Baszta z raczej zejście z niej fantastyczne. Radze poćwiczyć szpagaty bo to się przyda. Kolejne fragmenty Buczynowej też trudne technicznie. Później już z bez większych problemów w większości idzie się chodnikiem. Docieramy do Przełęczy Krzyżne o 15:36 czyli Orlą zrobiliśmy w 6h 26min. Po drodze zrobiłem ponad 500 zdjęć i filmików, do tego od Zawratu zmagałem się ze straszliwymi problemami żołądkowymi. większość Orlej pokonałem nic nie jedząc schodząc z Krzyżnego byłem już wykończony. Gdy doszliśmy do dna Doliny Pańszczycy dostaliśmy kolejną nagrodę od losu za trud, pięknie pozujące kozice. przy samochodzie byliśmy o 19:15 a do domu wróciłem o 23:30. Podsumowując przejechane  samochodem 410km, piesza wędrówka 26,5km, Czas wędrówki 14h 15min. Czas całej podróży 21h30min. Pogoda fantastyczna przez cały dzień słaby wiaterek lub jego brak słońce zjarało mnie na twarzy i karku. ? 

    Radość z życia bezcenna. 

    IMG_20190911_112719.thumb.jpg.0223464c1fed0a4c6c2cccc34f063140.jpg

    IMG_20190911_074645.jpg

    IMG_20190911_084958.jpg

    IMG_20190911_102522.jpg

    IMG_20190911_102622.jpg

    IMG_20190911_122953.jpg

    IMG_20190911_110330.jpg

    IMG_20190911_135849.jpg

    DSCN8553.JPG

    DSCN8558.JPG

    • Lubię to ! 10
    • Wow 2
  2. Jaki jest rzeczywisty czas przejścia od Zawratu do Krzyżnego? Tak tylko się zastanawiam czy sztywno się trzymać tych 6h czy da się spokojnie szybciej to zrobić. Są opinie, że bez kolejek w 3h na luzie. Jutro sprawdzę w praktyce ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...